Lista aktualności Lista aktualności

70. rocznica boju pod Monte Cassino.

W niedzielę 18 maja, przypada 70. rocznica zwycięskiej bitwy pod Monte Cassino.

Latem 1943 r. alianci zajęli Sycylię, ale niedługo wylądowali też na półwyspie apenińskim i po dość szybkim zdobyciu Neapolu, posuwali się na północ Włoch. Drogę na Rzym zagradzał łańcuch Apeninów, a na nim tzw. linia Gustawa z mocnym ufortyfikowaniem bunkrami i polami minowymi. Aby przebić się przez ten masyw, należało zdobyć dolinę rzeki Liry. Doliną biegła strategiczna linia kolejowa i droga na Rzym. Przejścia broniono zmasowanym obstrzałem artyleryjskim ciężkich baterii niemieckich rozmieszczonych na kilku wzgórzach. Na jednym ze wzgórz obok miasteczka Cassino znajdował się klasztor benedyktynów, którego zabudowania posiadały grube kamienne mury. Niemcy wykorzystali go jako „fort obronny". Po nieudanych trzech atakach wojsk alianckich, dopiero czwarty zaciekły atak żołnierzy II Korpusu WP gen. Władysław Andersa na Monte Cassino zakończył się przerwaniem obrony niemieckiej, zdobyciem wzgórza i klasztoru na Monte Cassino, co otworzyło drogę na Rzym.                   

Historycy doskonale wiedzą, że w II Korpusie Polskim wyprowadzonym ze ZSRR, służyło wielu polskich leśników kresowych. Byli to przeważnie zesłańcy, którzy w wyniku sowieckich deportacji całej polskiej służby leśnej z terenów okupowanych, znaleźli się wraz z rodzinami w Kazachstanie i dalekiej Syberii, gdzie pod „okiem enkawudzistów" ciężko pracowali w kopalniach i przy wyrębie lasu. Dopiero po porozumieniuSikorski-Majski większość została zwolniona z zesłania, aby mogła wstąpić do organizującej się Armii gen. W. Andersa.

Po przejściu kampanii włoskiej i krótkim pobycie we Włoszech, żołnierzy polskich przetransportowano do Wielkiej Brytanii. Po rozformowaniu i demobilizacji, większość żołnierzy pozostała na emigracji. Nieliczni wracali do kraju, choć przyjmowani byli „chłodno". Różne były losy zdemobilizowanych leśników. Ich życiorysy to przykłady wojennej i powojennej doli leśników kresowych, którzy już nie mieli możliwości powrotu w rodzinne strony. Mimo, że koleje ich losu były podobne, warto podać kilka przypadków:

Reszkowski Wacław– ur. w 1916 r. w Warszawie. Mieszkał w Stąporkowie, uczył się w Końskich na Kielecczyźnie. Absolwent Wydz. Leśnego Średniej Szkoły Rol.-Leśnej w Białokrynicy. Pracował jako leśniczy w nadleśnictwie Gostyń, DLP-Siedlce. Deportowany przez Sowietów do archangielskiej „obłaści". W kwietniu 1940 r. wstąpił do tworzonej Armii gen. W. Andersa. Ewakuowany z wojskiem przez Iran, Irak, Transjordanię, trafił do Palestyny. Został ciężko ranny w walce pod Monte Cassino, gdzie walczył jako z-ca dowódcy plutonu 1 Komp. 5 Baonu 2 Brygady 3 Dyw. Strzelców Karpackich. Gdy w 1949 r. powrócił z żołnierskiej tułaczki był więziony jako „andersowiec". W 1956 roku zrehabilitowany miał okazję zostać dyrektorem okręgu lasów w Lublinie, ale jako niepoprawny romantyk wybrał Bieszczady. Został nadleśniczym w Wetlinie, Wiosną 1956 roku sam jeden objął rządy na 13 tys. ha nadgranicznej puszczy, wkrótce zmarł na zawał serca.

Garboń Marek- leśnik na Kresach Wschodnich. Wywieziony w 1940 r. przez Sowietów w głąb ZSRR. Żołnierz II Korpusu gen. W. Andersa. Uczestnik bitew pod Monte Cassino i pod Ankoną. Po wojnie wrócił do kraju i pracował w administracji leśnej LP w powiecie Hajnówka. 

Karłowicz Jan - leśnik na Kresach Wschodnich. Wywieziony w 1940 r. przez Sowietów w głąb ZSRR. Żołnierz II Korpusu gen. W. Andersa w stopniu plutonowego. Uczestnik bitew pod Monte Cassino, Loreto, Bolonią i Ankoną. Po wojnie wrócił do kraju, pojechał na „ziemie odzyskane", gdzie pracował jako leśniczy w leśnictwie Górzyno, nadleśnictwie Słupsk, OZLP Szczecinek. 

Ławniczak Wojciech - leśnik na Kresach Wschodnich. Wywieziony w 1940 r. przez Sowietów w głąb ZSRR. Żołnierz II Korpusu gen. W. Andersa w stopniu plutonowego. Uczestnik bitew pod Monte Cassino, Loreto, Bolonią i Ankoną. Po powrocie do kraju, skierował się na Opolszczyznę, gdzie zatrudniony został jako leśniczy w nadleśnictwie Popielów, w woj. opolskim. 

Gnerich Aleksander– leśniczy na Kresach Wschodnich. W 1939 r. wzięty przez Sowietów do niewoli i wywieziony na Syberię. Potem wstąpił do Armii gen. W. Andersa. Uczestnik kampanii włoskiej, brał udział w bitwie pod Monte Cassino. Służył jako sanitariusz w 3. Polowym Szpitalu Ewakuacyjnym. Po wojnie przebywał na emigracji we Włoszech, Anglii i Argentynie. W 1968 r. powrócił do kraju i zamieszkał na Podkarpaciu w Nisku. Sprzedawał w kiosku „Ruchu" na plantach. Zmarł w 1972 r. i w Nisku został pochowany (cmentarz na Barcach).

Batkowski Jan– leśniczy w nadleśnictwie państwowym Kosów Huculski. Tu się urodził i tu po zdobyciu wykształcenia wrócił do pracy.  Przy próbie przekroczenia granicy rumuńskiej został w 1940 r. aresztowany przez Sowietów i uwięziony w Kołomyi, a dalej przewieziony z Kijowa do Archangielska, gdzie jako więzień pracował przy wyrębie lasu. W 1943 roku, w wyniku amnestii dostał się Armii gen. Wł. Andersa i przebył z II Korpusem  cały szlak bojowy. Nie mogąc wrócić do kraju, pozostał na emigracji w Nottingham i dopiero w 1979 r. przybył do kraju. Osiadł w Radomiu tu pracował i tutaj zmarł. Pochowany został cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Limanowskiego (kw. 17a)

Cerkiewicz Mieczysław- leśnik, ur. w 1902 r. w Leszczynach, pow. Dobromil. Absolwent Państwowej Szkoły Leśnej w Bolechowie. Deportowany do ZSSR. Na Półwyspie Kolskim zatrudniony był przy budowie linii kolejowej, a na Syberii pracował w Czelabińsku. Na mocy układu Sikorski-Majski zwolniony z obozu wstąpił do formującej się Armii gen. Andersa. W stopniu st. sierż. odbył z II Korpusem całą kampanią włoską. Po demobilizacji w Anglii wyemigrował w 1949 r. do Kanady, gdzie pracował  na  zakupionej  przez siebie farmie. Zmarł 13 maja 1982 r. Pochowany na cmentarzu weteranów "Field of Honour" w Pointe Claire.

Jak widać na tych kilku przykładach różne były powojenne losy leśników żołnierzy II Korpusu Polskiego, bohaterów spod Monte Cassino. Jednak nie wszystkim dane było przeżyć, polegli w walce i nie doczekali wolnej Ojczyzny. Spoczywają we włoskiej ziemi, o nich powinniśmy pamiętać. Tak między innymi śmierć od odniesionych ran w walkach na froncie włoskim 2. dyw. panc. II Korpusu WP,  poniósł kresowy leśnik kpt. inż. Kowalski Józef, uczestnik walk o Monte Cassino. Podobnie leśnik ze Lwowa Kawałkowski Czesław ppor. w II Korpusie, kawaler orderu Virtuti Militari, poległ w Bologne (Włochy), ekshumowany i pochowany na Polskim Cmentarzu Wojennym na Monte Cassino, grób nr 10-A-6. Inny bohaterski leśnik tam spoczywający to gajowy z Siemakowic, pow. Czortów Śnieżek Jan ciężko ranny podczas walk 12-14 V 44 r. o Monte Cassino, zmarł od odniesionych ran, ekshumowany z cmentarza szpitalnego na Polski Cmentarz Wojenny Monte Cassino, nr grobu 9-F-11. Pochodzący z Posady Zarszyńskiej k/Sanoka leśnik z Białowieskiego PN Węgrzynowski Stanisław zginął 23 maja 1944 r. we wsi Piedemonte, w bojach o Monte Cassino. Tam został pochowany na polskim cmentarzu, w pierwszym grobie (sektor F, taras 2).

Wiem, że to tylko wybrane przykłady, służące przypomnieniu ofiary krwi, która nie została przelana na marne. Jeśli ktoś z Czytelników zna historie innych leśników spod Monte Cassino bardzo proszę o kontakt: edward.orlowski@krosno.lasy.gov.pl

 

 

                                                                                                          Tekst:  Edward  Orłowski